Motywacja

Chcę od życia więcej!

By on 7 lutego 2021

Bardzo chętnie dzielę się z Wami moją historią. Moim życiem, które nie było usłane różami. Okres
dzieciństwa, dorastania, był dla mnie naprawdę trudny. Zawsze miałam w sercu ogromne pragnienie,
aby osiągnąć coś więcej. Nie martwić się o rachunki, jedzenie dla dzieci czy nawet to, czy będzie mnie
stać na opłacenie czegoś w szkole. Kiedy w moim domu mówiło się – „pożyczy się”, „jakoś to będzie” –
czułam w sobie niezgodę na to, aby jedynie przeżyć to życie i nie mieć nic więcej. Nie chciałam „życia
pod kreską” ani tego, aby wypełniała je „bylejakość”. Powiedziałam sobie wówczas, że nie chcę tak
żyć. Budzić się każdego poranka i mówić „JAKOŚ TO BĘDZIE”. Zawsze powtarzam, że to od nas
samych zależy, jak będzie wyglądało nasze życie. To my sami jesteśmy za siebie odpowiedzialni.

Łatwiej jest narzekać i mówić, że nic się nie zmieni

Oczywiście, że samo z siebie nic się nie zmieni. Tak naprawdę, zmiany możesz dokonać tylko Ty. Od
Twojej decyzji zależy, czy będziesz miała życie, o jakim marzysz czy raczej odpuścisz i będziesz w
grupie osób, które tylko narzekają i twierdzą, że nie są w stanie nic zrobić. Sama pokazuję Wam, że
trzeba zmieniać swoje myślenie i nie narzekać. Po prostu weź odpowiedzialność za siebie i za to, co
chcesz w życiu osiągnąć.

Chcę od życia więcej!

Ja podjęłam decyzję, że nie chcę żyć w przeciętności i martwić się o podstawowe rzeczy. Chcę od
życia więcej! Chcę żyć życiem swoim marzeń i każdego dnia konsekwentnie do tego dążę. Lubię uczyć
się nowych rzeczy i stawiać przed sobą nowe wyzwania. Wiem, że nie będzie to łatwe do osiągnięcia,
ale wiem również, że będzie warto. Z doświadczenia, mam świadomość, że marzenia nie przychodzą
do nas same. Trzeba włożyć w to swoją pracę. Dzięki niej mogę się rozwijać, pokonywać swoje
bariery i słabości. Marzę o tym, aby przyszłość moja i mojej rodziny była lepsza niż ta, którą znam z
domu rodzinnego. Pragnę, abyśmy z moją rodziną mieli lepszą przyszłość. Aby żyło nam się lepiej.

„Byle jak”, aby przeżyć kolejny dzień

Wiem, że są kobiety, które myślą jedynie, aby przeżyć kolejny dzień bez żadnych komplikacji. „Byle
jak”, aby przeżyć dany dzień. Jeżeli będziesz przyjmowała swoje życie takim, jakie daje Ci los, i nie
podejmiesz decyzji, że chcesz w nim coś zmienić, to nic się nie zmieni. Mówię Ci, zrób coś z tym!
Zachęcam Cię, abyś poszukała ku temu możliwości lub porozmawiała z osobami, które mogłyby Ci w
tym pomóc. Należy podjąć działanie, pokonać pierwszy krok. Wiem, że może Ci się wydawać, że
„łatwo powiedzieć, trudniej zrobić”, jednak ja naprawdę wierzę w to, że możesz osiągnąć sukces.

Gdy masz przytłaczające myśli

Być może ogarniają Cię przytłaczające myśli i masz w sobie poczucie, że Twoje życie nie wygląda tak,
jak Ty byś tego chciała. Wykrzycz się, daj sobie prawo, by popłakać, wyrzucić z siebie całą tę złość,
potupać nogami. Jeśli zaś problem jest głębszy, zachęcam Cię do konsultacji z psychologiem.

Następnie, gdy uda Ci się to poukładać, zmień to, co nie chcesz, aby było w Twoim życiu. Nie
zakładaj, że jeśli w tym momencie Twoje życie jest, jakie jest, to takie po prostu musi być. Nie bierz
tego jako coś pewnego i nie miej poczucia, że nie możesz się wyrwać. Nie karm się myślami, że się
nie uda. Nawet, jeśli nastąpi taka sytuacja, powiedz sobie, że spróbowałaś, dzięki temu wyciągnęłaś
lekcję i teraz musisz podjąć inne działanie, aby mogło Ci się udać.

Jak nie mogę drzwiami, to wchodzę oknem

Nie mam tutaj na myśli dążenia do celu po trupach. Taką osobą nie jestem. Chodzi mi o
determinację. Pomimo, że coś mi nie wychodzi, zawsze pytam siebie – w jaki sposób mogę osiągnąć
swój cel? Każdego dnia karmię się pozytywnymi myślami – stosuję afirmację oraz czuję wdzięczność.
Jeśli Twoją głowę wypełniają przytłaczające myśli na temat swojego życia, to także to przyciągasz.
Warto więc nastawiać się pozytywnie do swojego życia. Brzmi być może banalnie, ale ja wierzę w to,
że warto zarówno mówić do siebie pozytywnie, jak i mieć pozytywne myślenie. Wówczas zachęca
nas to do działania. Prosty krok, jak budzenie się z uśmiechem i mówienie sobie, że dziś dzień będzie
dobry. Czynienie sobie małych przyjemności, takich jak kawa o poranku, wyjście na spacer z moimi
chłopakami, rozmowa z koleżanką.

Przekuwanie marzeń w rzeczywistość

Wiem, że w grupie mojej społeczności są osoby, które tylko mają marzenia, ale są też takie, które
dążą, aby zrealizować te małe i te duże. Nie musisz od razu rzucać wszystkiego i powiedzieć sobie, że
masz marzenie i ono Cię poprowadzi. W moich treściach zawsze powtarzam trzy ważne kroki:

  1. Napisz wszystkie swoje marzenia, następnie wybierz 3 pierwsze, które chciałabyś
    zrealizować.
  2. Gdy będziesz miała wybrane 3 pierwsze marzenia, zapisz je jako CELE, które chciałabyś
    zrealizować.
  3. Gdy będziesz miała wypisane cele, zapisz je jako KROKI, jakie będziesz wykonywała każdego
    dnia, dopóki dane marzenie nie zostanie spełnione.

Zacznij od małych kroków. Być może jesteś mamą, jak ja. Nie zawsze znajdujesz czas dla siebie.
Odkładasz siebie na później. Czy Twoje marzenia są mniej ważne? Dlaczego zabierasz sobie prawo do
ich spełniania? Myślę, że warto przyjrzeć się swoim blokom czasowym i zwrócić uwagę na to, w jaki
sposób zarządzasz swoim czasem. Przyjrzyj się z uważnością, na co poświęcasz czas i, uwierz mi,
zobaczysz, gdzie możesz wygospodarować chwilę, aby każdego dnia zrobić chociaż jeden krok w
kierunku spełnienia swoich marzeń. Zasługujesz na to, by także czuć się kobietą spełnioną i
szczęśliwą. Wierzę również, że jeśli Twoje dzieci będą widziały Cię szczęśliwą, to sprawi, że one także
nauczą się dbania o siebie same.

Nie ma rzeczy niemożliwych

Wiem, że każda z nas ma marzenia, które chciałaby spełnić. Wierzę, że dzięki Twojej decyzji i
działaniu, możesz je urzeczywistnić. Nie zadowalaj się życiem, którego tak naprawdę nie chcesz.
Tylko Ty jesteś odpowiedzialna za swoje życie. Zrób coś dla siebie i swoich bliskich. Nie musisz
udowadniać nikomu, że jesteś wartościową kobietą, bo już nią jesteś – już od momentu poczęcia. Ważne jest, abyś Ty znała swoją wartość i nie pozwalała nikomu sobą pomiatać. Zasługujesz na szczęście i satysfakcję z posiadanego życia.

Nie odkładaj siebie na później, bo co, jeśli jutro mogłoby Ciebie nie być?

To pytanie zawsze napełnia mnie refleksją i myślą, czy, gdy dowiem się, że jest to mój ostatni dzień
życia, to przeżyłam to życie tak, jak chciałam? Pełna miłości, wolności i spełnienia. Tak – staram się
brać z życia garściami tyle, ile mi daje. Korzystam z okazji, ale także sama je tworzę. Bo to ja jestem
odpowiedzialna za moje życie i wybory, jakich dokonuję każdego dnia.

Korekty i redakcji dokonała Marta Kaniecka, która prowadzi swoją stronę na Facebooku Marta Kaniecka – WA, copywriting, transkrypcje

Continue Reading

Motywacja

Jak zbudować w sobie samodyscyplinę?

By on 6 września 2020
Samodyscyplina nawyk wymagający powtarzalności blog Anna Bielawska

Zdarza się nam, że chcielibyśmy osiągnąć jakiś cel i w połowie bądź na samym początku drogi poddajemy się. Mamy wielkie marzenia i ambitne plany na przyszłość, ale jeśli nie podejmujemy żadnego działania, to nie osiągniemy upragnionych celów. Samodyscyplina to zaangażowanie, poświęcenie i umiejętności do zmobilizowania się, nawet w momentach słabości, niechcenia. Jeśli będziesz trzymał się swojego planu działania, również w momentach niełatwych i nie koniecznie przyjemnych osiągniesz swoje cele. Jest to koniecznie w utrzymaniu samego siebie w samodyscyplinie.

Jak jest naprawdę z samodyscypliną?

Tę umiejętność wypracowujemy sobie poprzez konsekwentne działanie. Pracujemy nad nią każdego dnia, gdy wykonujemy zadania i pracę.  Przez to budujemy w sobie wewnętrzną konsekwencję do osiągania naszych marzeń i celów. Samodyscyplinę zauważamy w chwili, kiedy realizacja naszego celu jest dla nas istotna. Wówczas wydobywamy z siebie największe pokłady dyscypliny, aby zrealizować nasze marzenia, cele, projekty oraz wyzwania w których musimy wyjść ze strefy komfortu.

Jak wyjść ze strefy komfortu?

Bywa to nieraz bardzo trudne i wymaga od nas przełamania wewnętrznego. Pokonywanie strachu, krytyka wewnętrznego, brak motywacji czy spadku energii. Zachęcam Cię do zaplanowania i podjęcia małych działań, krótkich działań, a z czasem zwiększaniem ich. W ten sposób będziemy przełamywać swoje wewnętrzne demony i odnajdziemy nową pasję. Wierzę, że wypracowanie w sobie umiejętności samodyscypliny pozwoli nam być zdyscyplinowanym na każdej płaszczyźnie naszego życia. Budowa wewnętrznej konsekwencji pomoże nam w działaniu oraz da nam możliwość tworzenia przekonań, które będą wspierały nasze działania. Będą wspierać nas w tym, aby w trudnych sytuacjach się nie poddawać. Żeby ułatwić sobie ten proces, warto zadbać o drobne elementy wspierające. Takie jak wsparcie kogoś bliskiego, grupy rozwojowej a nawet osoby, która ma podobne wyznaczone plany i marzenia.

Konsekwencja i planowanie

Nauka samodyscypliny jest jedną z trudniejszych. Jest to nawyk, który nieustannie powtarzasz i uczysz się go każdego dnia. Nawyki są to czynności, które pozwalają nam na realizację czynności z automatu. Gdy jesteśmy na tzw. autopilocie, nasz mózg nie zastanawia się za każdym razem, co powinien zrobić czy wykonać, po raz kolejny powtarzając te samo działanie. Nawyków uczymy się poprzez systematyczne powtarzanie pewnych czynności takich jak np. mycie zębów czy robienie sobie kawy każdego poranku. Przyzwyczajamy nasz mózg do rutynowego działania, w której konsekwencją jest powtarzanie konkretnych schematów.

Nawyki wspierające

Nasze nawyki powinny nas wspierać w dążeniu do naszych marzeń i celów. Czy Twoje nawyki, są wspierające w realizacji tego co pragniesz osiągnąć, czy jednak im ulegasz i działasz pod ich presją? Czy wykorzystujesz siłę nawyku do tego, aby zbudować rzeczywistość, o której marzysz czy nawykowo powtarzasz działania, które niekorzystnie wpływają na Twoje życie? Zdaję sobie sprawę, że udzielenie odpowiedzi na te pytania może nie być łatwe. Dla mnie to też ogromna nauka. Ale jak to mówią „Every day is a school day”. Aby wyzbyć się nawyków niewspierających powinniśmy je zastąpić nowymi.

Metoda małych kroków

Ta metoda może nas zaprowadzić do osiągnięcia naszych marzeń i celów. Pomoże nam zbudować lepszą jakość życia. Z doświadczenia wiem, że pierwszy etap jest najtrudniejszy, wymaga więcej pracy, więcej samodyscypliny, zaangażowania na 100% oraz podjęcia decyzji, że chcemy to zrobić.

Metoda Benjamina Franklina

Polega ona na poświęceniu się jednemu nawykowi, przez 1 pełny tydzień, a cały cykl wprowadzania tej metody ma trwać 13 tygodni. Następnie należy cały ten proces powtórzyć 4-krotne w ciągu roku. Każdy etap powinien odbywać się stopniowo, aby zaplanowane wprowadzenie zmian było zrozumiałe jak stworzyć nawyk wspierający. Dzięki tej metodzie możemy zmienić nawyki niewspierające na wspierające. Na przykład: Jeśli wstanę o 30 minut wcześniej będę mogła pomedytować, poćwiczyć, posłuchać jakiegoś podcastu przeczytać inspirujący artykuł. Benjamin Franklin powiedział: Mam nadzieję, że niektórzy z moich potomnych podążą moim śladem i odniosą dzięki temu sukces.

Ty masz realny wpływ na to co chcesz osiągnąć

Pamiętaj, że to Ty decydujesz o tym jak chcesz, aby wyglądało twoje życie. Przez to jakie decyzje i działania podejmujesz. Każde powtarzalne działanie wywołuje w nas naukę nawyku. Działasz według schematu i zasad jakie znasz. W pewnym momencie zapala się nam „zapalnik”, w którym nasz mózg przetwarza, że otrzyma nagrodę. Otrzymanie nagrody jest dla nas motywujące, podobnie jak z otrzymanym prestiżem, że osiągnęliśmy coś. Ten dobry „zapalnik” będzie Cię motywował do zmian, stworzenia formuły, która będzie Ciebie wspierała. Budując poczucie skuteczności w prostych obszarach, będzie Ci łatwiej uwierzyć w to, że poradzisz sobie z trudnym wyzwaniem.

Siła woli w samodyscyplinie

Każdego dnia spotykam się z pokusami, że nie chce mi się i wymówkami. Znasz to? Ulegamy pokusom, potrzebom innych osób, sytuacjom, których tak naprawdę nie przewidzieliśmy. To powoduje, że realizacja naszych marzeń i celów opóźnia się, a czasami nawet w ogóle nie podejmujemy próby. W samokontroli potrzebujemy wsparcia innych osób, aby motywowały nas i dawały kopniaka, gdy szukamy wymówek. Motywacja samodyscypliny bierze się również z osiąganych przez nas sukcesów. Gdy widzimy pewien rezultat to to bardziej motywuje nas, aby jeszcze ciężej pracować. Mały etap być może krok może znaczyć o wiele więcej. Rośnie w nas siła woli do osiągnięcia naszego marzenia przez co łatwiej jest nam realizować nasze cele.Silna wola przeciwdziała porażkom, dodaje energii i mobilizuje do kolejnych działań.

Silna wolna traci na sile, gdy wracamy do starych nawyków

Dzieje się tak, gdy kumuluje się zbyt dużo spraw na raz. Jesteś przemęczony, przepracowany, starasz się o czymś zapomnieć. Te momenty szybko pozwalają nam powrócić do starych mechanicznych nawyków. Dlatego warto ćwiczyć siłę woli dokładnie tak samo jak ciało. Dzięki większej uważności jesteśmy w stanie wypracować na stałe umiejętność radzenia sobie z pokusami. Poziom ulega zmianie ze względu na to, ile zadań mamy do zrobienie, jakie jest nasze nastawienie do tego oraz w jakim stopniu jesteśmy zmotywowani w tym kierunku.

Jaka jest motywacja?

Zdarza się nam, że jedne z prac wykonujemy szybciej i chętniej. Idzie nam zdecydowanie lepiej i motywacja jest większa i kończymy te zadania z ogromną satysfakcją. Inne zaś odkładamy na później. Odbieramy je na jakiś sposób jako coś uciążliwego i zazwyczaj nie dokańczamy ich. Niejednokrotnie mamy również założenie, że nam się nie uda i jesteśmy skazani na niepowodzenie. Aby to zmienić po pierwsze musisz pracować nad swoim nastawieniem. Po drugie, że chcesz podjąć pracę nad samą sobą i swoją silną wolą. To pomoże Ci poczuć większą satysfakcję, a co za tym idzie dokończysz rozpoczęte zadania, skrócisz czas realizacji swoich zadań, co wiąże się ze wzrostem Twojego poczucia wartości.

Nauka samodyscypliny

Jest to proces, który trzeba nieustannie ćwiczyć i praktykować. Zrób zaplanowaną rzecz mimo wszystko i zobacz, jak będziesz się czuć po realizacji celu. Zachęcam Cię również do zaplanowania swoich działań. Zapisz sobie rzeczy, które wykonujesz z ogromną przyjemnością i idą Ci łatwiej, a w drugiej kolumnie te które zabierają Ci więcej czasu i ciężej jest Ci się przełamać do zrobienia ich. Te z drugiej strony kolumny potraktuj priorytetowo i poświęć im czas na ich realizację. Da Ci to większe poczucie energii, siłę napędową, będziesz się czuła bardziej efektywna. Skuteczne wykonanie tych zadań stanie się dla Ciebie większą motywacją do pokonywania swoich słabości i podejmowania co raz to większych prób do realizacji swoich marzeń i celów.

Chcesz być najlepszy – ucz się od najlepszych!

Zachęcam Cię do znalezienia sobie mentora, coacha, grupy, który będzie Cię wspierać i motywował do dalszego działania. Będzie dawał motywacyjnego kopniaka i pomoże Ci w utrzymaniu samodyscypliny. Jest to bardzo ważne na początku drogi. Może zamierzony cel będzie trudny do pokonania, ale podczas pracy nad samą sobą i samodyscypliny przekonasz się, że wystąpiło u Ciebie przecenienie lub niedocenienie własnych możliwości. Trzeba wówczas na bieżąco korygować swoje założenia. 

Planowanie kluczem do sukcesu nauki samodyscypliny

Jestem mamą i wiem, że czasami wystarczy jedna nieprzewidziana okoliczność, która sprawi większe lub mniejsze przesunięcia czasowe. Taka sytuacja może wywołać w nas niezadowolenie i w efekcie osłabi nasze chęci do działania, a przecież nie o to w tym wszystkim nam chodzi. Plany należy uelastyczniać. Uważam, że należy planować swój czas, aby znać swoje ramy czasowe, wiedzieć ile czasu potrzebujemy na wykonanie pewnych zadań. Jednocześnie w ćwiczeniach w samodyscyplinie nie obejmujmy zbyt wielu obszarów na raz. Może wydać nam się za duże, przerosnąć nas i zniechęcić do dalszej nauki.  Zaczynaj od zmiany jednego nawyku nie kilku na raz. Skuteczniejszym sposobem będzie stopniowa praca nad wprowadzaniem podstawowych nawyków. 

Gwałtowne zmiany nie są nie możliwe. Jeśli nawet takie będą, to w nieodległej przyszłości mogą okazać się nietrwałe. Nawet jeśli choćbyśmy bardzo chciały, to przy końcowym podejściu do momentu początkowego możemy poczuć niechęć, która zostanie wsparta wszelkimi wymówkami, aby jednak tego nie robić.

W realizacji swoich marzeń i celów możemy napotykać na różne przeszkody. Są one nieodłącznym elementem całego procesu. Nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć, nawet jeśli wszystko jest dobrze zaplanowane. Coś, co jest dla nas nowe będzie nas zaskakiwać i czasem komplikować. Traktujmy te wszystkie wydarzające się po drodze sytuacje jak lekcje, które wzmocnią nas, pozwolą zbierać doświadczenia, a dzięki temu będziemy mogli osiągać sukcesy.

Continue Reading